W dniu 2 maja 2014 koło turystyczno-fotograficzne pod przewodnictwem pana Marcina Gmyrka wybrało się na wycieczkę w Tatry. Pojechali z nami również pani Jadwiga Kutrzeba, pani Anita Wygona - Wątor, pani Barbara Śliwa oraz tata jednej z uczennic. Wyjechaliśmy spod szkoły kilkanaście minut po godzinie 7. Po drodze dołączył do nas pan przewodnik. Pogoda zapowiadała się świetnie – świeciło słońce i było ciepło. Po ponad godzinie dojechaliśmy do miejscowości Kiry, gdzie wysiedliśmy z autokaru.
Przez Dolinę Kościeliską weszliśmy na Halę Ornak. Tam spędziliśmy chwilę w schronisku i wyruszyliśmy w dalszą drogę na Przełęcz Iwaniacką. Ponieważ nastąpiło załamanie pogody – zaczął padać deszcz i grad, pan przewodnik zadecydował o zmianie trasy. Zamiast na szczyt Ornak, zeszliśmy do Doliny Chochołowskiej. W dolinie pan przewodnik chciał nam jeszcze pokazać Wąwóz Między Ściany. Niestety, po pewnym czasie okazało się, że nie da się przejść – wąwóz był zawalony drzewami. Gdy zeszliśmy z powrotem do Doliny Chochołowskiej zaczął padać deszcz. Początkowa mżawka po chwili przerodziła się w ulewę. Szliśmy w deszczu, który znacznie ograniczał widoczność. Gdy dotarliśmy do autokaru, byliśmy przemoczeni do ostatniej nitki. Zmęczeni, mokrzy, ale szczęśliwi wróciliśmy do domów.
Wyjazd uważam za bardzo udany. Atmosfera była bardzo miła, mimo problemów z pogodą, wszystkim dopisywał humor.
Wycieczki górskie są ciekawe nie tylko wtedy, kiedy idzie się spokojnie przy przepięknej pogodzie. Wspaniałe są również (a może przede wszystkim) te, na których można pokonać różne problemy.
Tekst i foto:
Agata Dmytrzyk 3b