Oddziały Gimnazjalne

Szkoły Podstawowej

nr 2 im. Bohaterów Westerplatte

w Myślenicach

Po raz czwarty uczniowie naszego  gimnazjum mieli okazję uczestniczyć  w Nocy Muzeów w Krakowie. W tym roku krakowskie muzea darmowo udostępniały swoje zbiory wszystkim zwiedzającym 15 maja. Jak zwykle  przed większością z nich ustawiały się niewyobrażalnie długie kolejki. Do niektórych trzeba było wcześniej dokonać rezerwacji, a niektóre były niedostępne dla zorganizowanych grup.

W tej okolicznościowej wycieczce do Krakowa wzięło udział 25 uczniów z klas od I – III pod opieką p. Barbary Śliwy i p. Anity Wątor. Tym razem do grupy dołączyły też 4 koleżanki i 1 kolega z Włoch, którzy przyjechali w ramach partnerskiej wymiany naszego gimnazjum ze szkołą w Rapallo. Zostali zaproszeni na Noc Muzeów przez 5 uczniów, którzy mieli ich gościć przez tydzień pobytu w swoich domach.

 

Zwiedzanie rozpoczęliśmy ok. godz.20 od Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Część z naszej grupy już poprzednim razem była w tym muzeum, ale z kilku powodów zostało ono wybrane do zwiedzenia ponownie. Po pierwsze znajdujące się w nim zbiory robią duże wrażenie , po drugie co roku pojawiają się nowe wystawy tematyczne, a po trzecie budynek muzeum, jak również jego wnętrze są bardzo nowoczesne i zadziwiają architekturą. Poza tym zaproszenie włoskich kolegów do muzeum zaprojektowanego przez włoskiego architekta mogło być grzecznościowym gestem wobec  naszych zagranicznych gości.

W tym muzeum spędziliśmy około 2 godzin. W tym roku obok stałej ekspozycji do zwiedzania przygotowano 3 wystawy. Pierwsza z nich „Dziesięć portretów Żydów XX wieku” ukazywała najwybitniejsze postacie pochodzenia żydowskiego w nowoczesnych formach malarskich. Sportretowany został m.in. Albert Einstein, Franz Kafka, Sigmunt Freud.

Druga wystawa „Gender w sztuce” obejmowała prace artystów z różnych krajów i obrazowała temat z różnych punktów widzenia. Wystawa budziła bardzo różne nasze odczucia. Niektóre obrazy śmieszyły, inne budziły zdziwienie, niechęć , a nawet pewną odrazę. Nikt jednak nie przechodził obojętnie.

Kolejna wystawa „Polska – Izrael - Niemcy. Doświadczenia Auschwitz” wzbudziła najwięcej kontrowersji. Jedna z włoskich koleżanek nie tylko bardzo uważnie przyglądała się dziełom, ale je mocno przeżywała, do łez. Zgromadzona tu kolekcja była współczesną interpretacją artystów na temat Holokaustu. Wywołała najwięcej kontrowersyjnych opinii.

Część z nas była zbulwersowana sposobem ukazania tematu, który kojarzy się z tragicznym losem ludzi podczas II wojny światowej.

Prezentowana sztuka nowoczesna (w MOCAK-u przedstawiane są prace ostatnich XX lat w kontekście awangardy powojennej) zrobiła na wszystkich uczniach duże wrażenie, obojętnie z jakimi odczuciami była odbierana. Zmuszała do przeżywania, do myślenia, do wyrażania własnych opinii.

Uświadamiała, że sztuka nie zna granic, a postrzeganie rzeczywistości, odczuwanie i odtwarzanie jej jest subiektywne, więc może być zaskakujące, czasem niezrozumiałe dla odbiorcy. Dzieło nie musi się koniecznie podobać, twórca nie musi kokietować  i zabiegać o względy. Przekaz artysty jest subiektywny i odbiór oglądającego też. Chyba to wszyscy uświadomiliśmy sobie.

Po zwiedzeniu tego muzeum przejechaliśmy do centrum miasta. Krakowski Rynek „by night”, pełen ludzi, regionalnych kramów i lampionów unoszących się w powietrzu wprowadził nas w ożywiony nastrój.

Nastąpił czas na kolację w znanym wszystkim „amerykańskim” punkcie żywienia. Było dużo, tłusto i smakowicie. Po tej późnej kolacji ruszyliśmy ulicami Krakowa do Głównego Muzeum Narodowego przy ulicy 3 Maja. Po drodze zwróciliśmy uwagę na pięknie oświetlone Collegium Novum – główny gmach Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Muzeum Narodowe tętniło życiem tłumów zwiedzających. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Galerii Broni i Barwy w Polsce. Tu można było nie tylko zobaczyć eksponaty militarne od średniowiecza do II wojny światowej, ale także niektóre dotknąć a nawet przymierzyć. Zebrane pamiątki po wielkich wydarzeniach, a także należące niegdyś do np. T. Kościuszki czy J. Piłsudskiego przypominały historię naszego kraju.

Galeria Rzemiosła Artystycznego prezentowała zabytki od średniowiecza po secesję. Wyeksponowane meble, ceramika, ozdoby zaciekawiały „dziwnością” kształtów i pomysłowością ich wykonawców. Bogata kolekcja sukien od początku XIX wieku wywołała komentarze dziewcząt pt. „Jak dobrze, że nie musimy się tak ubierać”, ale niektórą biżuterią nie pogardziłyby nawet wykwintne damy.

W Galerii Sztuki Polskiej XX wieku obejrzeliśmy obrazy malarzy polskich - jakże inne niż te w MOCAK-u!  Były to obrazy powstałe ok. 1900 roku, m.in. Olgi Boznańskiej, Wojciecha Weissa, Jacka Malczewskiego. Zobaczyliśmy też projekty witraży Stanisława Wyspiańskiego. Dłużej przyglądaliśmy się pracom Stanisława Ignacego Witkiewicza i Tadeusza Kantora.

Muzeum to jest bardzo duże, mieści w sobie olbrzymie kolekcje, nie byliśmy w stanie obejrzeć ich wszystkie dokładnie, toteż zwracaliśmy szczególną uwagę na to, co nas indywidualnie zainteresowało.

Wychodząc z Muzeum, czuliśmy duże zmęczenie. Szczególnie dokuczało ono naszym włoskim przyjaciołom, którzy w podróży byli od rana. To był ich pierwszy dzień w Polsce.

Noc Muzeów zakończyliśmy po północy, do Myślenic wróciliśmy ok. godz. 1. Takie wyjazdy są czymś, co rozwija każdego człowieka! :)


Pełna galeria zdjęć – Noc muzeów 2015 – kliknij tutaj.

                                                 

Noc Muzeów w Krakowie

Po raz czwarty uczniowie naszego  gimnazjum mieli okazję uczestniczyć  w Nocy Muzeów W Krakowie. W tym roku krakowskie muzea darmowo udostępniały swoje zbiory wszystkim zwiedzającym 15 maja. Jak zwykle  przed większością z nich ustawiały się niewyobrażalnie długie kolejki. Do niektórych trzeba było wcześniej dokonać rezerwacji, a niektóre były niedostępne dla zorganizowanych grup.

W tej okolicznościowej wycieczce do Krakowa wzięło udział 25 uczniów z klas od I – III pod opieką p. Barbary Śliwy i p. Anity Wątor. Tym razem do grupy dołączyły też 4 koleżanki i 1 kolega z Włoch, którzy przyjechali w ramach partnerskiej wymiany naszego gimnazjum ze szkołą w Rapallo. Zostali zaproszeni na Noc Muzeów przez 5 uczniów, którzy mieli ich gościć przez tydzień pobytu w swoich domach.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy ok. godz.20 od Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Część z naszej grupy już poprzednim razem była w tym muzeum, ale z kilku powodów zostało ono wybrane do zwiedzenia ponownie. Po pierwsze znajdujące się w nim zbiory robią duże wrażenie , po drugie co roku pojawiają się nowe wystawy tematyczne, a po trzecie budynek muzeum, jak również jego wnętrze są bardzo nowoczesne i zadziwiają architekturą. Poza tym zaproszenie włoskich kolegów do muzeum zaprojektowanego przez włoskiego architekta mogło być grzecznościowym gestem wobec  naszych zagranicznych gości.

W tym muzeum spędziliśmy około 2 godzin. W tym roku obok stałej ekspozycji do zwiedzania przygotowano 3 wystawy. Pierwsza z nich „Dziesięć portretów Żydów XX wieku” ukazywała najwybitniejsze postacie pochodzenia żydowskiego w nowoczesnych formach malarskich. Sportretowany został m.in. Albert Einstein, Franz Kafka, Sigmunt Freud.

Druga wystawa „Gender w sztuce” obejmowała prace artystów z różnych krajów i obrazowała temat z różnych punktów widzenia. Wystawa budziła bardzo różne nasze odczucia. Niektóre obrazy śmieszyły, inne budziły zdziwienie, niechęć , a nawet pewną odrazę. Nikt jednak nie przechodził obojętnie.

Kolejna wystawa „Polska – Izrael - Niemcy. Doświadczenia Auschwitz” wzbudziła najwięcej kontrowersji. Jedna z włoskich koleżanek nie tylko bardzo uważnie przyglądała się dziełom, ale je mocno przeżywała, do łez. Zgromadzona tu kolekcja była współczesną interpretacją artystów na temat Holokaustu. Wywołała najwięcej kontrowersyjnych opinii.

Część z nas była zbulwersowana sposobem ukazania tematu, który kojarzy się z tragicznym losem ludzi podczas II wojny światowej.

Prezentowana sztuka nowoczesna (w MOCAK-u przedstawiane są prace ostatnich XX lat w kontekście awangardy powojennej) zrobiła na wszystkich uczniach duże wrażenie, obojętnie z jakimi odczuciami była odbierana. Zmuszała do przeżywania, do myślenia, do wyrażania własnych opinii.

Uświadamiała, że sztuka nie zna granic, a postrzeganie rzeczywistości, odczuwanie i odtwarzanie jej jest subiektywne, więc może być zaskakujące, czasem niezrozumiałe dla odbiorcy. Dzieło nie musi się koniecznie podobać, twórca nie musi kokietować  i zabiegać o względy. Przekaz artysty jest subiektywny i odbiór oglądającego też. Chyba to wszyscy uświadomiliśmy sobie.

Po zwiedzeniu tego muzeum przejechaliśmy do centrum miasta. Krakowski Rynek „by night”, pełen ludzi, regionalnych kramów i lampionów unoszących się w powietrzu wprowadził nas w ożywiony nastrój.

Nastąpił czas na kolację w znanym wszystkim „amerykańskim” punkcie żywienia. Było dużo, tłusto i smakowicie. Po tej późnej kolacji ruszyliśmy ulicami Krakowa do Głównego Muzeum Narodowego przy ulicy 3 Maja. Po drodze zwróciliśmy uwagę na pięknie oświetlone Collegium Novum – główny gmach Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Muzeum Narodowe tętniło życiem tłumów zwiedzających. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Galerii Broni i Barwy w Polsce. Tu można było nie tylko zobaczyć eksponaty militarne od średniowiecza do II wojny światowej, ale także niektóre dotknąć a nawet przymierzyć. Zebrane pamiątki po wielkich wydarzeniach, a także należące niegdyś do np. T. Kościuszki czy J. Piłsudskiego przypominały historię naszego kraju.

Galeria Rzemiosła Artystycznego prezentowała zabytki od średniowiecza po secesję. Wyeksponowane meble, ceramika, ozdoby zaciekawiały „dziwnością” kształtów i pomysłowością ich wykonawców. Bogata kolekcja sukien od początku XIX wieku wywołała komentarze dziewcząt pt. „Jak dobrze, że nie musimy się tak ubierać”, ale niektórą biżuterią nie pogardziłyby nawet wykwintne damy.

W Galerii Sztuki Polskiej XX wieku obejrzeliśmy obrazy malarzy polskich - jakże inne niż te w MOCAK-u!  Były to obrazy powstałe ok. 1900 roku, m.in. Olgi Boznańskiej, Wojciecha Weissa, Jacka Malczewskiego. Zobaczyliśmy też projekty witraży Stanisława Wyspiańskiego. Dłużej przyglądaliśmy się pracom Stanisława Ignacego Witkiewicza i Tadeusza Kantora.

Muzeum to jest bardzo duże, mieści w sobie olbrzymie kolekcje, nie byliśmy w stanie obejrzeć ich wszystkie dokładnie, toteż zwracaliśmy szczególną uwagę na to, co nas indywidualnie zainteresowało.

Wychodząc z Muzeum, czuliśmy duże zmęczenie. Szczególnie dokuczało ono naszym włoskim przyjaciołom, którzy w podróży byli od rana. To był ich pierwszy dzień w Polsce.

Noc Muzeów zakończyliśmy po północy, do Myślenic wróciliśmy ok. godz. 1. Takie wyjazdy są czymś, co rozwija każdego człowieka.


Szkoła Podstawowa nr 2 z oddziałami gimnazjalnymi w Myślenicach

ul. J. Sobieskiego 1
32 - 400 Myślenice
woj. małoposkie
tel. (12) 272 13 38
fax (12) 272 13 38

e-mail:  

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

JSN Teki template designed by JoomlaShine.com